huna-szamanizm
  MODLITWA HUNY
 
MODLITWA HUNY

Do modlitwy techniką huny przystępujemy wówczas, gdy wcześniej oczyściliśmy nasze niższe ja z ograniczających poglądów oraz jeśli poznaliśmy i zaprzyjaźniliśmy się z naszą podświadomością i gdy ona współpracuje z nami (przy gromadzeniu many, kontaktowaniu sie z Wyższym Ja)
 
*1*
Zastanawiamy się czego naprawdę chcemy. Musimy tego chcieć na 100%.
Wyobrażamy sobie nasz cel jako już osiągnięty. Widzimy siebie w tym nowym stanie jak już się cieszymy z tej upragninej rzeczy czy zaistniałych okoliczności.
Opisujemy ten obraz w możliwie krótki opis słowny. Nasza prośba nie może krzywdzić nikogo.
Zanim przystapimy do dalszych czynności musimy "przymierzyć" nasze marzenie. Przeanalizować jakie są plusy tego nowego stanu i czy tego naprawde chcemy. (Np. chcemy nowy samochód ale nie mamy wystarczających dochodów żeby go potem utrzymać /ubezpieczenie, przeglądy, naprawy/ )
Dobrze jest usiąść, zrelaksować się i napisać ten opisany obraz - afirmację, z lewej strony kartki, a z prawej zapisać zaraz wszystkie pojawiające się myśli, - co nam nasza podświadomośc chce powiedzieć.
Np. piszemy afirmację: "mam własną dobrze prosperującą firme" a w myślach pojawi się np. "czy dam radę tym się zajmować , a jak firma mi się nie rozkręci? - itp. to znaczy że w naszej podświadomości sa lęki przed tym nowym stanem. Wtedy gdy takie myśli się pojawią trzeba będzie pracować nad pewnością siebie a potem dopiero przystępowac do realizacji marzenia. Możemy również zamiast pisania, puścić sobie relaksującą muzykę, zrelaksować się, zamknąć oczy i zwrócić się do swojego niższego ja tłumacząc mu dlaczego zamierzamy o to "coś" modlić się do Wyższego Ja tłumacząc wszystko dokładnie i pytamy co na to nasze niższe ja - oczekując pojawiających się myśli, obrazów lub uczuć.
Gdy żadne myśli (lęk, obawy) nie pojawiają się odnośnie naszego marzenia to poczekajmy jeszcze kilka dni. Zróbmy przerwę i ponownie przeanalizujmy czy tego chcemy (wszystkie za i przeciw)
i czy są jakieś blokady co do naszego marzenia.Jeśli nic sie nie zmieniło, mamy wszystko przemyślane i tego chcemy na 100% to przechodzimy dalej.

*2*
Oczyszczenie ścieżki do Wyższego Ja. Zastanawiamy się czy jest w nas jakieś poczucie winy, czy kogoś skrzywdziliśmy. Wtedy musimy naprawić wyrządzone krzywdy (patrz temat: 'kala - oczyszczenie ścieżki").

Gdy nasza ścieżka do Wyższego Ja jest czysta, nie mamy poczucia winy (sumienie w nas się nie odzywa), naprawiliśmy krzywdy (jeśli jakieś były komuś uczynione), gdy nasze marzenie "przymierzyliśmy" i chcemy je na 100% i nasze niższe ja nie ma żadnych "ale" co do osiągnięcia naszego marzenia, a patrzy na to z entuzjazmem (ma pozytywne emocje za każdym razem gdy myślimy o naszym marzeniu) - wtedy dopiero możemy zabrać się za pracę nad naszym marzeniem. (Punkty 1 i 2 są tak samo ważne jeśli pracujemy nad marzeniem innymi technikami)

TERAZ DOPIERO MOŻEMY PRZYSTĄPIĆ DO MODLITWY HUNY

(Polecam wzorzec modlitwy wg. Glovera opisany w książce "Teoria i praktyka huny". Poniżej w miarę dokładny opis jak ja to robię)


& 1
Siadamy wygodnie, tak żeby zachować w pionie w jedej lini kręgosłup, szyję i glowę.
Zwracamy się do niższego ja (gdy zwracamy sie do niższego ja uwagę kierujemy na splocie słonecznym) mówiąc, że teraz przystępujemy do gromadzenia nadmiaru many (wyobrażając sobie przez chwilę efekt jaki chcemy uzyskać: przelewającą się wodę w fontannie lub przelewające się naczynie z wodą i jednocześnie wyobrażenie sobie siebie pełnymi energii - przypomnieć sobie można stan w jakim byliśmy, gdy czuliśmy w sobie pełno energii )

& 2
Przystępujemy do gromadzenia nadmiaru many. 
Oddychamy przez około 20 minut w czasie których ma być wykonane 40 oddechów.
Żeby nie zajmować się liczeniem oddechu, a skupić sie podczas oddychania na gromadzeniu many (z wizualizacją przelewania się wody) możemy podczas wykonywania tego rytuału puścić sobie relaksującą muzykę (z czasem odtwarzania powyżej 20 minut)

[Można też na sznurku wykonać 40 węzłów, sznurek związać w koło, - jeden węzeł dać większy od pozostałych, by wiedzieć kiedy już zrobione jest 40 oddechów i wtedy 1 węzełek = 1 oddech /wdech, zatrzymanie, wydech, zatrzymanie/ - i w ten sposób podczas oddychania automatycznie go przesuwać co oddech, a skupić się na wyobrażeniu gromadzenia many. To tak na początek praktyki, potem nie trzeba liczyć, bo się będzie czuć kiedy jest dość]

& 3
Nawiązanie kontaktu z Wyższym Ja.
Zwracamy się do niższego ja informując, że teraz skontaktujemy się z naszym Wyższym Ja.
Wypowiadamy jakąś inwokację (ja używam tej z Glovera) którą zawsze stosujemy. Nasze niższe ja w ten sposób wyrabia w sobie nawyk, że po tej inwokacji następuje kontakt z Wyższym Ja.
Możemy w tym miejscu zwizualizować, jak jestesmy połączeni z Wyzszym Ja poprzez sznur lub świetlny promień, który łaczy nasz czubek głowy ze świetlistym, promienistym punktem światła znajdujący się nad naszą głową.

"Duchu Rodzicielski, który przebywasz w królestwie światłości, wzywam Cię. Niech doskonałość Twojego poziomu istnienia opromieni mój poziom istnienia. Proszę, abyś prowadził mnie i kierował mną we wszystkim, co się dzieje. Proszę, abyś aktywnie uczestniczył w moim życiu. Niech Twoja moc stworzy dla mnie wszelkie dobra, najpierw w Twym doskonałym królestwie, a potem spraw, aby pojawiły się one jako rzeczywistość na moim fizycznym poziomie."

Potem następuje kontemplacja o Wyższym Ja.

Tematy do krótkiego rozmyślania, które wpływają na niższe ja po których następuje kontakt z Wyższym Ja to: miłość i opieka nad nami naszego Ducha Rodzicilskiego, zaufanie do Wyższego Ja.
Równiez ogólnie : światło, promieniste światło, miłość, opieka Boga, Anioła Stróża itp. Można podczas tego krótkiego rozmyślania zwizualizować świetlny promień który łączy nas poprzez szczyt głowy z jasnym punktem promienistego światła nad naszą głową.

Możemy poczuć wtedy różne reakcje np. mrowienie na szczycie głowy lub wokół całej głowy (jakby włosy się jeżyły), mrowienie na ramionach , wzdłuż kręgosłupa, błyski światła pomimo zamkniętych oczu, a przede wszystkim uczucie radości.

& 4
Przywołujemy z pamięci obraz naszego marzenia, napełniamy go energią i posyłamy do Wyższego Ja.

(W myślach możemy powiedzieć):

"Teraz przywołujemy z pamięci obraz naszej modlitwy, napełnimy go siłą życiową i poślemy do naszego
Wyższego Ja."

* Zaczynamy oddychać głębiej (ale bez liczenia i przerw po 4) bez przerw między wdechem i wydechem i przywołujemy z pamięci wczesniej utworzony obraz naszego marzenia.
Tak oddychając bez przerwy wizualizujemy obraz naszego marzenia utrzymując go przez minimum 30 sekund.
Cały czas oddychamy i wizualizując obraz i wzbudzamy w sobie pozytywne emocje (stan radości, zadowolenia i szczęscia z tego nowego stanu, możemy wyobrazić sobie jak nasz obraz napełnia się i jest pełen energii i światła).
Powtarzamy to 3 razy po minimum 30 sekund.*
(30 sekund wizualizacji po czym chwila przerwy przed następną wizualizcją)
Jeśli mamy trudności z tak długą wizualizacją i utrzymaniem tak długo obrazu, możemy wprowadzić do obrazu ruch.
Wyobrazić sobie ruchomy film - zobaczyć siebie w roli głównej jak się cieszymy tym nowym marzeniem.
Ważne jest by wizualizować z pozytywnymi emocjami wzbudzając w sobie radość i szczęście oraz też włączyć w to swoje zmysły (widzieć kolory, czuć dotyk, może zapachy itp).
[teraz już nie musimy głęboko oddychać, oddech teraz jest spokojny]

--Gdy już podczs głębszego oddychania 3 razy przeprowadzimy wizualizację naszego obrazu i napełniliśmy go energią którą wcześniej zgromadziliśmy wtedy utrzymując jeszcze przez chwile obraz mówimy np:

"Duchu Rodzicielski posyłam ci na płynącym prądzie many obraz mojej modlitwy. Zostawiam ukształtowane myśli mojej modlitwy u ciebie"

-- Wizualizujemy, że ze szczytu głowy do naszego Wyższego Ja po łączącym nas świetlnym promieniu wzbija się wytryskujący strumień wody, a na płynącym prądzie wody wzbijają się do Wyższego Ja nasiona lub nasz obraz.
(możemy zwizualizować jak nasz obraz zmniejsza się do postaci świetlnego punktu i płynie do do Wyższego Ja)

Teraz wypowiadamy np;
"Moja modlitwa wzleciała. Zostawiam moja modlitwę u Ciebie Duchu Rodzicielski i dziękuję ci że to już jest rzeczywistością, Dziękuję za wysłuchanie modlitwy. Modlitwa skończona. Niech deszcz błogosławieństw mojego Wyższego Ja (lub naszych wyższych Ja) spłynie na mnie (na moją rodzinę, bliskich i cały świat) - AMAMA!

(amama znaczy: niech się tak stanie)

& 5
Posiedźmy jeszcze spokojnie chwilkę. Możemy odczuć teraz błogosławieństwo naszego Wyższego Ja w postaci mrowienia, fali szczęścia i radości. Możemy też otrzymać jakieś obrazy, myśli i uczucia odnośnie modlitwy.
---
Jeśli prosimy o pomoc i kierownictwo naszego Wyższego Ja i oczekujemy jakiś wskazówek możemy teraz usiąść , wzrok skupić na czymś (np. na płomieniu świecy lub wykorzystać technikę opisaną w dziale: Wróżby, temat; Szklana kula) i poczekać na pojawiające się wizje, uczucia, obrazy. Jeśli nic do głowy nam nie przyjdzie to znaczy, że nie ma narazie dla nas żadnych wskazówek, albo przyjdą do nas w inny sposób jak np. poprzez nagłe olśnienie czy też zasłyszenie kawałka rozmowy, przeczytania artykułu, zobaczenie jakiegoś plakatu, symbolu który zrozumiemy że to właśnie odnosi się do naszych pytań.
------------------------------
Jeszcze jedno wyjaśnienie, dlaczego w modlitwie huny używamy takich wizualizacji-symboli.
Nasza podświadomość działa głównie w oparciu o obrazy i symbole i jeśli wizualizujemy efekt co ma być zrobione (jak. np zgromadzenie many wyobrażamy sobie przez przelewającą się wodę w fontannie czy naczyniu) to potem wystarczy tylko intensywniej zacząć oddychać /żeby przyciągnąć uwagę niższego ja/ i podać obraz do niższego ja bez tłumaczenia słowami. Niższe ja mając wyuczony odruch, wykona polecenie zgodnie z tym jak się nauczyło robiąc coś na podany bodziec czy obraz. 
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 17 odwiedzający (29 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja